10/10
Jest wiele historii na temat makaronu carbonara. Wiemy na pewno, że pochodzi z Włoch i jest przygotowywany z jajek, boczku lub pancetty, twardego sera typu pecorino lub parmezanu.
Jedna ze słynnych historii mówi, że górnicy wydobywający węgiel w kopalni nie mogli zabierać ze sobą zbyt wielkiej ilości świeżego jedzenia, zabierali zatem ze sobą makaron, jajka, suszony boczek i wodę z gotowania makaronu. Stąd właśnie wziął się makaron carbonara. Uwielbiany na całym świecie za swoją prostotę i kremowy smak.
Jakie wino idealnie sprawdzi się do takiego dania?
Do makaronu na bazie jajek lub śmietany będziemy szukać białego wina. Idealnym połączeniem będzie wino ze szczepu Chardonnay (idealnie spradzi sie tutaj na przykład Ventisquero Chardonnay Reserva), zwłaszcza takie które spędziło trochę czasu w beczce. Takie wino będzie kremowe i doskonale się połączy z kremowym sosem na bazie jajek. Zastosować też możemy najstarszą znaną zasadę parowania czyli wybór lokalnego wina z miejsca, skąd pochodzi danie. A ponieważ za Carbonarę odpowiedzialni są Włosi, to z włoskich białych win możemy pokusić się o butelkę Pinot Grigio (wyborna Rocca Ventosa wychodzi tutaj na przeciw oczekiwaniom) czy Trebbiano. A przed posiłkiem… prosecco na pobudzenie kubków smakowych!
Klasyczny przepis na makaron carbonara:
- 250g makaronu spaghetti
- 70g tartego sera parmigiano regiano lub pecorino
- 3 żółtka i 1 całe jajko
- 200g pancetty lub surowego boczku
- ½ szklanki wody z gotowania
Boczek pokrój w kostkę i przesmaż na patelni bez dodawania tłuszczu. Boczek zawiera sporo tłuszczu, który wytopi się na patelni. Wrzuć do tego ugotowany makaron. Żółtka i jajko wymieszaj razem z serem, wodę dodaj do makaronu i potem masę jajeczną, mieszaj energicznie aby nie ścieło jajko. Do makaronu na koniec dodaj sporą ilość świeżo mielonego pieprzu oraz soli do smaku. I gotowe!
Ja robiąc carbonarę używam dodatkowo cebulki i czosnku oraz słodkiej śmietanki, które wzbogacają smak.
A Wy, jaką Carbonarę robicie w domu?
W moim życiu wino zawitało już w szkole średniej kiedy uczyłam się zawodu Technika Organizacji Usług Gastronomicznych, czyli najprościej mówiąc na Menagera w Gastronomi. W świecie gastronomi wino jest na porządku dziennym, więc kiedy skończyłam przygodę z gastronomią, trafiłam do zespołu Winezji, gdzie to właśnie wino stawia przede mną kolejne wyzwania.
Czy uważasz, że artykuł był przydatny?
Komentarze