10/10
Czy wiedziałeś, że każdy koniak to brandy, ale nie każda brandy to koniak? Pozwól nam raz na zawsze rozwiać wszelkie wątpliwości w tej kwestii. Tutaj dowiesz się skąd pochodzą i jak smakują. Pokażemy także różnice między nimi oraz powiemy dlaczego tak bardzo cenione są w świecie alkoholi premium. Przejdźmy zatem do meritum.
Definicje w pigułce
Koniak to rodzaj destylatu, który produkuje się w okolicach miasta Cognac, w południowo-zachodniej Francji. Francuskie prawo reguluje jego produkcję i określa, że aby nosić tę nazwę, destylat musi być wyprodukowany z winogron rosnących w określonych regionach Cognac i być poddany specjalnemu procesowi destylacji i starzenia w beczkach dębowych.
Brandy natomiast jest ogólną nazwą destylatów alkoholowych, które produkuje się z winogron lub innych owoców. Wytwarza się je na całym świecie i nie są związane z konkretnym regionem ani restrykcyjnymi przepisami prawnymi.
Zatem, w pierwszym przypadku mamy do czynienia z konkretnym produktem wytwarzanym w konkretnym obszarze, z wieloma specyficznymi cechami dotyczącymi gleby, winogron i wielu innych czynników. W drugim przypadku z kolei mamy do czynienia z kategorią. Najprościej ujmując, to trochę jak z szampanem, który jest winem musującym. Ale wszystkie wina musujące z kategorii, np. prosecco, nie są szampanem ponieważ nie pochodzą z tego regionu i nie są produkowane według tej samej metody.
Różnice nie do pogodzenia
Kluczową różnicą między nimi jest miejsce i proces produkcji.
Koniak produkowany jest wyłącznie we Francji i wytwarzany z podwójnie destylowanego wytrawnego, kwaśnego białego wina z winogron Ugni Blanc, Colombard i Folle Blanche - w jego AOC (Grande Champagne, Petite Champagne, Borderies, Fins Bois, Bons Bois i Bois Ordinaires). Dwukrotna destylacja odbywa się w miedzianych alembikach garnkowych w ściśle wyznaczonym okresie, tj. od 1 października do 31 marca. Koniak może być destylowany z osadem drożdżowym z wina lub bez niego, by później rozcieńczyć go do 40%. Przepisy te zapewniają mu autentyczność i jakość.
A jak to jest w drugim przypadku?
Brandy w przeciwieństwie do poprzednika obejmuje szeroki zakres destylatów alkoholowych produkowanych na całym świecie. Może być wytwarzane z różnych rodzajów owoców, np. wiśni, śliwek, jabłek czy moreli a proces produkcji nie jest aż tak restrykcyjny. Destylacja może odbywać się przy użyciu różnych metod, w tym destylatorów kolumnowych lub destylatorów garnkowych. Ta elastyczność prowadzi do szerokiej gamy smaków i jakości jej różnych rodzajów oraz szybsze dopuszczenie produktu do sprzedaży. Warto też wspomnieć, że gotowy produkt może zawierać mniej alkoholu, tj. 36%.
A jak smakują?
Wybornie! W zależności od wieku posiadają niezwykle bogatą paletę. Te bardziej dojrzałe poczęstują aromatem drewna, orzechów, karmelu, wanilii oraz tostów oprószonych pieprzem. Te młodsze z kolei urzekną nutami świeżych owoców, kwiatów i skórki cytrusowej. Brzmi pysznie, prawda?
Podczas gdy ścisłe regulacje i pochodzenie eau-de-vie z Cognac sprawiają, że jest on symbolem luksusu i jakości, różnorodność tego drugiego pozwala na szerszy zakres smaków i stylów. Niezależnie od tego czy postawisz na elegancję czy wszechstronność, jedno jest pewne - oba są świadectwem sztuki destylacji i starzenia, przynosząc radość entuzjastom na całym świecie. Wybór ostatecznie pozostawiamy Tobie
Moja podróż z winem rozpoczęła się lata temu. Kupiłam bilet w jedną stronę z nadzieją, że będzie ona trwać wiecznie. Nie myliłam się, trwa do dziś a wino wciąż mnie zaskakuje, zajmując wyjątkowe miejsce w moim sercu.
Szukając odpowiedniej przestrzeni do wypoczynku, zawsze wybieram tę, w której kultura wina jest silnie zakorzeniona w tradycji. W moim przekonaniu bowiem, wino nie jest produktem, ale pretekstem do rozmowy, do dzielenia się historiami, do wspólnego odkrywania nowych doświadczeń i nawiązywania autentycznych relacji z ludźmi.
Podróż ta wciąż zadziwia mnie różnorodnością kultur, smaków, aromatów, krajobrazów i ludzi, co sprawia, że moje serce bije szybciej z ekscytacji i podziwu. To niezapomniane doświadczenia, które pozostaną ze mną na zawsze, malując moje wspomnienia barwami wina i odcieniami zachodzącego słońca.
Wierzę, że moje opowieści będą dla Was nie tylko przewodnikiem po świecie win i alkoholi mocnych, ale także inspiracją do odkrywania własnych historii.
Gorąco Was do tego zachęcam. :)
Czy uważasz, że artykuł był przydatny?
Komentarze