rating 8/10

Pożegnaliśmy wakacje, za chwilę będzie dobra okazja do kolejnego pożegnania. Tym razem będziemy rozstawali się z najwspanialszą porą roku – latem. Jedno jest pewne – im niższe temperatury zawitają w nasze progi, tym bardziej radykalnie zmienią się nasze gusta winiarskie.

Nie zawsze z ochotą będziemy sięgali po białe wino, które wymaga schłodzenia i upalnego wieczoru. Ale stop! Jeszcze nie czas na chłód i zimno. Wspólnie będziemy zaklinali pogodę, dzięki wspaniałym butelkom, które wydłużą czas ciepłych dni. Oto nasze propozycje, które ponad wszelką wątpliwość, pomogą Wam w wydłużaniu leżakowania, plażowania oraz innych aktywności, jednoznacznie kojarzących się z promieniami słońca – znaku lata.

W stronę orzeźwienia

Jeśli lubisz plażę, to naturalny wybór będzie kierował się w stronę orzeźwienia, a orzeźwienia w winie należy szukać przez bąbelki – Cava i Prosecco to wybór z najlepszą relacją ceny do jakości. Przy okazji świętujemy przedłużenie lata. Każdy powód jest dobry.

Mazury

Wielbiciele łódek i mazurskich jezior docenią Rieslinga, kiedy na stole ryby, to warto sięgnąć pod tę odmianę. Wino z Niemiec wydaje się być najlepszą odpowiedzią na Wasze potrzeby.

Egzotyka

Kto był w egzotycznym kraju ten z pewnością zostanie dożywotnym wielbicielem nowoświatowego Chardonnay – polecamy Chile ze słynnej winnicy Ochagavia Silvestre a z Kalifornii rajskie wino Woodhaven. Antypody oczarują Was bogactwem aromatów i koncentracją, zwłaszcza w wersji Lindemans Bin 65.

Mix win

Są wśród nas tacy, którzy łączą miłość do gór z wodą i egzotycznymi podróżami – im podpowiadamy podobny mix. Naturalnie należy zaopatrzyć się w Moscato, u nas dostępne jest Zebo. Po wymieszaniu go z lodem, kieliszkiem ginu i sokiem brzoskwiniowym otrzymamy świetny drink, który w nastrój letni wprowadzi każdego, nawet największego sceptyka.

Czas na drinki

A skoro już jesteśmy przy drinkach to czy próbowaliście kiedykolwiek zmieszania czerwonego wina z Coca-Colą lub białego ze Spritem? Dla wielu to świętokradztwo, ale przecież wino ma dawać przyjemność. Jeśli komuś smakuje w ten sposób, to dlaczego mielibyśmy sobie odmawiać przyjemności.

Nie jest to pożegnanie zupełnie na smuto, bowiem jednocześnie witamy kolejną porę roku – jesień. Ale to już temat na zupełnie inną historię…