Wina bezalkoholowe
Ekspert od win
29.07.2013

Wina bezalkoholowe

Autor posta Tomasz Kolecki
Tomasz Kolecki

0/10

W dzisiejszych czasach świat, a wraz z nim nasze preferencje, potrzeby i oczekiwania, zmieniają się bardzo gwałtownie. Prowadzimy auta, podróżujemy, bardzo dużo pracujemy, staramy się zdrowo odżywiać.

Na tej fali powstał nowy produkt, mający nieść uroki i emocje wina, lecz pozbawione głównej jego wady i zalety jednocześnie – alkoholu. Jak powstają wina bezalkoholowe? I rzecz jasna: jak smakują?

Początek ich wytwarzania nie różni się niczym od win klasycznych. Zbiera się winogrona, przeprowadza fermentację alkoholową i wszystkie pozostałe elementy winifikacji, a następnie, w drodze procesów fizycznych , alkohol zostaje usunięty z gotowego już produktu. Czy ma to wpływ na jakość i smak wina? Nie da się ukryć, że tak. Nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko…

Same procesy, przez które wino jest pozbawione alkoholu, już potrafią odcisnąć swoje piętno. O ile wrzenie w próżni zachodzi przy temperaturze zbliżonej do tej spotykanej w czasie fermentacji win czerwonych, o tyle na białe i różowe ma już wpływ zasadniczy. Najważniejszym jednak aspektem jest sam brak alkoholu, przez co wino traci na lotności aromatów, jędrności smaku i równowadze swojej budowy, przez co pozostałe elementy, np. kwasowość, zaczynają wybijać się na czoło stawki. Owszem, łatwo ją skompensować słodyczą, ale ta znowu osłabia czystość i lekkość nuty owocowej.

Czy zatem wina bezalkoholowe są samym złem? Absolutnie nie. Są pewnym surogatem wrażeń dostępnych w winie tradycyjnym, przy jednoczesnej dostępności dla kobiet w ciąży, kierowców etc. Jednak w żadnej mierze nie powinny próbować konkurować z klasyką, jako że ani nie mają szans, ani powodów tego robić. Swoją drogą – chyba już najwyższy czas by pozbawić je miana wina, zresztą zgodnie z wytycznymi UE, i zaproponować dla nich nową, odrębną nazwę.


Powiązane artykuły