rating 8/10

„Każda butelka to nowa przygoda”. Takie motto przyświecało przez prawie dekadę wszystkim działaniom i wpisom, które miałem przyjemność stworzyć dla Winezji.

Jednak jak mówi znane porzekadło: „Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija”. Nadszedł zatem czas na nowe postaci, nowe pomysły i nowe przygody, którym trzeba oddać miejsce i czas. Co nie zmienia faktu, że wciąż będę jej kibicować, jako że chciał-nie chciał, traktuję ją jako po części także swoje „dziecko”.

Początki

Pamiętam, jak w 2009 roku rodziła się na niebieskim ekranie wypełnianym tysiącami permutacji połączeń win i potraw, co zaowocowało bodaj najskuteczniejszym takim mechanizmem w polskim internecie. Pamiętam, jak próbowaliśmy setki, a nawet tysiące win, by potem móc umieścić ich opisy, rekomendacje i oceny, które miały pomóc kupującym w ich wyborze. Pamiętam wiele spotkań i degustacji z obecnymi i przyszłymi użytkownikami portalu. I zapewne wszystkie te sytuacje, tak wspólne, jak i indywidualne, zawierały w sobie myśl przewodnią.

Dziękując za wszystkie wspólne lata i przygody, namawiam Was do nieustającego podążania ich tropem. W końcu czego, jak czego, lecz wyczerpania możliwości ich przeżywania na nowo, w świecie win po prostu nie ma.

Sante! Salute! Cheers!

To była pełna barw podróż po świecie wina również dla zespołu Winezja.pl. Razem z Tomaszem Koleckim wspólnie budowaliśmy to miejsce. Otrzymaliśmy od niego solidną i fachową wiedzę, którą dzielimy się z naszymi użytkownikami. Grono doradców z najlepszymi wynikami na branżowych  dyplomach WSET stale rośnie.

A przy takiej ilości znakomitych butelek, jakie Nasz Ekspert wybrał do naszego sklepu, nie wyobrażamy sobie nie spotkać się jeszcze wielokrotnie  przy kieliszku któregoś z tych win. Przygoda trwa. Podziękowania od całego zespołu Winezja.pl