
Niemiecka królowa w Warszawie!
0/10
Naprawdę! To wcale nie jest żart. Otóż mimo swego ustroju, nasi sąsiedzi nadal pozostawiają miejsce na monarchistyczne zapędy. Zaciekowiny/zaciekawiona? Sprawdź szczegóły w poniższym artykule.
Oczywiście nie w sprawach ustrojowych, lecz już w tych winiarskich - a jakże i najbardziej tak.
Święto win niemieckich
Królowa Rieslinga przybyła do Warszawy by wziąć udział w corocznym święcie win niemieckich, po raz kolejny już przygotowany w gościnnych progach ogrodu restauracji Villa Foksal. Jak zwykle, oprócz tematycznych warsztatów, ukoronowaniem była degustacja i wieczorna kolacja, w czasie których każdy mógł się zapoznać z dziełami zaproszonych winiarzy z różnych regionów Niemiec. A było ich około czterdziestu. Od Rheingau i Rheinhessen, przez Nahe i Mozelę, aż po Palatynat, Badenię i inne, mniej popularne regiony. Każdy przywiózł ze sobą plejadę najbardziej charakterystycznych, a także wyjątkowych win dla tradycji, w której jest ulokowany. Dzięki temu nie brakowało ani różnych wcieleń Rieslinga, lecz także Gewurztraminera, Weiss-, Grau- i Spatburgundera, nie mówiąc już na przykład o takich ciekawostkach, jak Roter Riesling. Piliście kiedyś? Nie? No to za rok będzie kolejna okazja. I jak ją przegapicie, zażalenia wysyłajcie na własny adres…
Komentarze