Najlepsze wina i alkohole na Dzień Mężczyzn

Norbert

Zaczynając swoją przygodę z winem zaczynałem od naprawdę bardzo delikatnych win. Patrząc z perspektywy czasu to jak podróż po sinusoidzie. Gdzie obecnie się dzisiaj znajduję na niej? Tego nie wiem, ale wiem co lubię.

Jedno z takich win pochodzi z posiadłości, która powstała pod koniec XIX w. i pozostaje w rękach tej samej rodziny do dziś. Produkują szeroki wachlarz win, jednak najbardziej polubiłem z ich oferty La Rioja Alta Reserva Vina Ardanza. Głęboka czerwona barwa, niesamowita ilość owocu i przypraw. I to co lubię obecnie w winach - taniczność, która pochodzi m.in. od beczki. A w przypadku tego wina go nie brakuje. Prawie 36 miesięcy przechowywania w beczkach dębowych zrobiło naprawdę kawał dobrego wina.

Z eksperymentów na jakie ostatnio natrafiłem to 1924 Scotch Barrel Aged Chardonnay California. Wino niesamowicie dziwne. Biorąc butelkę spodziewałem się dużej owocowości, akcentów wanilii, bo to przecież chardonnay z Kalifornii. Nic bardziej mylnego już pierwszy aromat, pierwszy łyk pokazał, że to wino jest inne. Nuty szarlotki, karmelizowany cukier, toffee, akcenty skóry. I ja się pytam skąd? Wszystko wyjaśnia beczka, nie klasyczna, tylko po przechowywaniu szkockiej whisky. To ona nadała tych wszystkich aromatów, spowodowała że wino stało się niesamowicie oleiste, o długim finiszu. I to niesamowite połączenie whisky i wina, lubię tak eksperymentować.

W przypadku gości, gdzie również są kobiety staram się szukać balansu między tym co lubią Panowie i Panie. A wszyscy mają akurat ochotę na coś mocniejszego. Czy jest coś męskiego, a zarazem urzekającego kobiety? Takim trunkiem jest między innymi wódka Baczewski Suweren. Alkohol 40% na bazie trzykrotnie destylowanego spirytusu z ziemniaka. Jednak nie jest to zwykła wódka. Jest robiona na bazie skórki pomarańczowej, która nadaje jej odrobinę słodyczy i subtelności. Idealnie pasuje na męskie wieczory jak i spontaniczne spotkania z sąsiadami. Coś po co kobiety również chętnie sięgną po kieliszek.

Bartłomiej

Prywatnie jestem miłośnikiem whisky dymnych oraz torfowych, a jedną z moich ulubionych do picia na co dzień jest Smokey Joe Islay Blended. Ze względu na swój profil smakowy – dymny, wyrazisty, a jednocześnie dość łagodny idealnie się sprawdzi na męskich spotkania, a butelka nie będzie zbyt długo stać pełna. Jeżeli jednak miałbym zdecydować się na wino to padłoby Gnarly Head 1924 Double Black Red Blend ze względu na to, że męskie spotkania kojarzą mi się z grillem, a te wino idealnie sprawdzi się z grillowanym mięsem.

Łukasz

Jakie butelki whisky padłyby łupem eksperta od destylatów?

OLD BALLANTRUAN 15YO PEATED MALT Single Malt Scotch Whisky kraj: Szkocja region: Speyside wiek: 15 lat beczki: Bourbon Dojrzała, złożona i mocno torfowa whisky z destylarni Tomintoul. Aromaty dymne doskonale połączone są z nutami grafitu, orzechów, skóry, przypraw i drewna. Smak jest bardzo intensywny i świetnie zbalansowany. Można w nim wyczuć słodycz miodu oraz kawę i owoce leśne a wszystko to w towarzystwie dymnej słodyczy wędzarniczych aromatów…

TOMATIN 18YO Single Malt Scotch Whisky kraj: Szkocja region: Highland wiek: 18 lat beczki: Bourbon, Oloroso Sherry Wiele zdobytych nagród potwierdza światową klasę tego single malta. Whisky finiszowana w beczkach po sherry oloroso, dzięki czemu uzyskuje bogaty zapach, w którym dominują aromaty miodu, drewna dębowego, cytrusów, słodkich przypraw i gorzkiej czekolady w smaku słodycz zrównoważona wytrawnymi nutami orzechowymi.

Kamil

Dojrzałe i złożone smaki to coś, po co lubię sięgać najczęściej. Wyraźna tanina, odpowiednia, gęsta budowa i długi finisz pełen zmieniających się doznań. Wina, które nie dają o sobie zapomnieć, ekspresyjne, ale jednocześnie dostojne. I najlepiej o zbliżonym guście kulinarnym - dobrze jest razem z winem dogadać się przy odpowiednim steku.

Co na tę okazję zatem warto wyciągnąć? Wina, bez których ciężko wyobrazić sobie pełne, kulinarne doznania do chociażby argentyński Malbec, uwielbiający wołowinę. W propozycji od Trapiche w wersji Reserva ma większość z powyższych cech, a przy tym wyborną cenę. Fenomenalną ekspresją może pochwalić się też Taurasi, czyli apelacyjne wino z Kampanii, z jednego z niedocenianych szczepów - Aglianico. No i na koniec, jeśli ktoś lubi świętować na całego - nie pozostaje nic innego jak chwycić po stare dobre Nebbiolo, zwłaszcza w interpretacjach potężnego Barolo, pełnego tanin, kwasowości, dojrzałych nut dymnych, ale wciąż z odrobiną owocu podkreślającą harmonię tych win.