Byczy blond
Ekspert od win
29.09.2016

Byczy blond

Autor posta Tomasz Kolecki
Tomasz Kolecki

0/10

Skoro jest jesień, to zaczyna się kolejny szalony okres wyjazdów, konkursów, egzaminów i… miliona degustacji w całej Warszawie. Jedną z tych już najmocniej wpisanych w ramy, jest coroczne zaproszenie Ambasady Hiszpanii, by spotkać się z wybranymi winiarzami na małe tête-à-tête.

Tym razem wybór padł na Fortecę przy Zakroczymskiej, która już wielokrotnie potwierdzała swoją przydatność do tego typu spotkań.

Wykorzystując ostatnie promyki polskiej złotej jesieni, postanowiłem skupić się na tym, co słychać u byczków białej karnacji. Mój kieliszek co chwila napełniał się pychotami z Galicji, Katalonii, Rioja i Rueda. I z całego spaceru mam dwa pozytywne wrażenia. Po primo - średnia jakość hiszpańskich win wraca na pułap, do którego nas przyzwyczaiła, a z którym po czasach kryzysu czasami zdarzało jej się porozumiewać różnie. Po secundo – hiszpańskie biele mają się nie tylko coraz lepiej, lecz także szerzej i ciekawiej. Moimi faworytami nadal pozostają Albarino z Rias Baixas i Verdejo z Rueda, jednak powrót na dobre tory dołączył do teamu Viura z Rioja, a w także, w szczególności – katalońskie Xarel-lo. Od jakiegoś czasu nie wyobrażam sobie zbyt długich rozstań z Calcari, lecz teraz widzę, że sąsiedzi Pares Balta równie mocno zaczynają wierzyć w tą lokalną odmianę. To miłe i obiecujące, bo to odmiana bardzo wdzięczna w pracy, a przy tym oferująca naprawdę wiele rozwiązań. A ja chętnie z nimi się poznam bliżej, o ile tylko winiarze dadzą taką szansę.


Powiązane artykuły