Życzę Nam!

Importerów z wyczuciem, potrafiących stworzyć  port folio idealnie wcelowane w nasze potrzeby i preferencje. Sprzedawców uczciwych, starających się sprzedać nam dokładnie to, czego potrzebujemy, za cenę, która Wam nie przedziurawi kieszeni, a im pozwoli godnie żyć. Dziennikarzy obiektywnych, starających się przedstawiać cienie i blaski każdego zakątka winiarskiego świata, nie ograniczając przekazu jedynie do kręgu swoich własnych zainteresowań i ukrytych interesów. Bloggerów rzetelnych, piszących od siebie dla Was, nie dla siebie przez Was, próbujących uczciwe podzielić się zdobytą wiedzą i spostrzeżeniami, nie uprawiających kosztem innych demagogii i prywaty.   Sommelierów z empatią, słuchających Waszych potrzeb i starających się im sprostać, którym przyjemność sprawia umilanie Wam życia, a uśmiech na Waszych licach jest dla nich największym dowodem uznania. Winnych podróży wszędzie tam, gdzie zaprowadzi Was ulubiony smak, tradycja, kultura, ludzie, widoki, wino i jedzenie. Wielu degustacji, najlepiej każdego dnia, byście mogli tu, w Polsce, spotykać tych, którzy za winem stoją w cieniu i tych, którzy w jego blasku lubią stać tak, jak Wy.

Ciekawych książek, co raz ciekawszych. Przewodników, kursów, atlasów i biografii. Byście stali tylko przed wyborami najbardziej interesujących dzieł. Nowego periodyku traktującego o winie. O tym mainstreamowym i tym całkiem anty. Piszącym w sposób otwarty, jasny i wciągający na każdym stopniu zaawansowania „bzika”. Win smacznych na co dzień, traktujących kieszeń subtelnie i rozpieszczających zmysły prostą przyjemnością i dobrą jakością. Win wielkich za dobrą cenę, których klasa wprowadzi Was w zachwyt i refleksję, jak ciekawy człowiek to dzieło był w stanie stworzyć. Win marzeń, wszystkich, a przede wszystkim byście mogli je sobie bez mrugnięcia okiem kupić i otworzyć sami, a jeszcze lepiej z przyjaciółmi. Lub przyjaciół, którzy właśnie tak postąpią…