Zdjęcie przedstawia produkt kategorii Wino Black Tower Riesling w wybranym roczniku, dostarczona butelka może odbiegać od przedstawionej na zdjęciu.
Wino Black Tower Riesling 600467
podstawowa
Opis Black Tower Riesling
Black Tower Riesling to wino niemieckie z regionu Rheinhessen. Tutaj w wydaniu zwiewnym, lekkim i świeżym. Idealne wino do popijania w upalne dni.
Charakterystyka Black Tower Riesling
Oceny użytkowników o: Black Tower Riesling
Bardzo świeże, owocowe, kwiatowe, charakterystyczna dla rieslinga nuta. Orzeźwiające, idealne na upalne dni....... dobry stosunek cena/jakość. Piłem także Pinot Grigio tego producenta, również godne polecenia
Kupiłem z ciekawości, bo nazwa Black Tower zawsze mi się kojarzyła z tanim winem na wesele, ale pozytywnie się rozczarowałem. Jest lekkie i przyjemne w odbiorze, w sam raz na upał. Nie jest złe, ale z Black Tower'ów na pewno najlepszy, reszty nie polecam.
Tak bardzo lekkie i orzeźwiające z cytrynową nutą -piłem z prawdziwą przyjemnością , z pewnością jeszcze je kupie.
Dosyć odważne, ale lekkie wino z wyraźną nutą cytrusów. Faktycznie dosyć klasyczny Riesling. Kompozycja smaku zapada w pamięć.
Niezłe choć nie powala. Schłodzone dobrze współgrało z wędzoną rybką nad morzem z dodatkiem sałatki pomidorowo-ogórkowej.
Półwytrawne? Raczej półsłodkie, ale i tak pyszne wino. W nosie nie czuć żadnych konkretnych owoców, po prostu czuć owocowość ;) Schłodzone idealnie pasuje jako aperitif
Zdecydowanie to wino mnie nie przekonało. Wyczuwalny jest aromat jabłek, lecz spodziewałam się wina delikatniejszego i bardziej lekkiego. Może się sprawdzić tylko przy lekkich mięsach może sałatkach, na pewno nie samodzielne.
Całkiem przyjemne winko, typowo na apperitive, do kawy i jakiegoś lekkiego ciasta. Miło dojrzewa z kolejnymi kieliszkami, ale specjalnej rewelacji nie ma. Klasyczny, ale bez polotu. Dla mnie minimalnie za słodki 7,5/10
Niesamowita cena za tak smaczny i klasyczny Riesling. Prawdziwy powrót do źródła, no raczej do winnicy. Otwórz, nalej i smakuj tradycję.
Wino bardzo sympatyczne, lekkie, nic super wysublimowanego ale miłe dla podniebienia. Stanowczo polecam. Bardzo dobre jako aperitif albo do lekkich przekąsek :)
Lekkie ,idealne na wieczór gdy temperatura na tarasie 27st.C. a temperatura wina 10st.C :) Stosować raczej jako aperitif - słabo radzi sobie z potrawami...
Orzeźwiające, delikatne, lekkie z wyraźnie wyczuwalną kwasowością. Bardzo korzystna relacja cena-jakość. Nic tylko zamawiać!
Specyficzne - bez szaleństwa - pić się da - ale tylko dla lubiących białe...
Delikatne, owocowe, niezobowiązujące wino na lato - biorąc pod uwagę cenę jest naprawdę niezłe.
Lekkie delikatne doskonałe na lato. Potwierdzam że trawą cytrynową. Polecam
Super winko na letnie cieple wieczory. Bardzo lubię wina środkowoeuropejskie, w tym rieslingi - syndrom drugiego dnia po nich nie występuje ;)))) Baaaaaaaaaaradzo dobre wino, lekkie i delikatne.
Długo zastanawiałem się czym tak pięknie pachnie... trochę jak trawa cytrynowa. Zdecydowanie orzeźwiające. Na początku trochę kwaskowate, ale po kilkunastu minutach nabiera słodyczy i lekkiego aromatu miodu akacjowego. Doskonałe jako aperitif. Jeżeli ktoś będzie miał okazję sobie pozwolić na wino do lekkiego drugiego śniadania, to polecam!
Długo zastanawiałem się czym tak pięknie pachnie... trochę jak trawa cytrynowa. Zdecydowanie orzeźwiające. Na początku trochę kwaskowate, ale po kilkunastu minutach nabiera słodyczy i lekkiego aromatu miodu akacjowego. Doskonałe jako aperitif. Jeżeli ktoś będzie miał okazję sobie pozwolić na wino do lekkiego drugiego śniadania, to polecam!
Lekkie, delikatne, nie pozostawia na długo swego smaku w ustach. Doskonałe jako aperitif.
Bardzo fajne. Świeże owocowe. I żona pochwaliła "O! Takie to lubię". Zaprosiliśmy na kolację znajomych i wino to potraktowaliśmy jako aperitif. Otwarte zostało jako pierwsze dla pobudzenia apetytu. Goście pokiwali z uznaniem głowami. Jeżeli bowiem zaczynamy od takiej butelki, to wieczór zapowiada się naprawdę nieźle i czeka nas wspaniała winna podróż.
Bardzo fajne. Świeże owocowe. I żona pochwaliła "O! Takie to lubię". Zaprosiliśmy na kolację znajomych i wino to potraktowaliśmy jako aperitif. Otwarte zostało jako pierwsze dla pobudzenia apetytu. Goście pokiwali z uznaniem głowami. Jeżeli bowiem zaczynamy od takiej butelki, to wieczór zapowiada się naprawdę nieźle i czeka nas wspaniała winna podróż.
