Wiktoria Grabowiec

Lubię układać puzzle, a tym bardziej winne układanki od procesu produkcji wina, aż po jego degustację. Jest wiele elementów o których trzeba pamiętać, aby smak był doskonale skomponowany i uważam to za niezwykle ciekawe do eksplorowania.

Zaczęło się od filmów, następnie podróży, a skończyło na fascynacji całym procesem działania winiarni.

Oglądając burgundzkie winnice w kinie zapragnęłam przenieść się do Francji. Mieszkając tam przez kilka miesięcy i dyskutując z lokalnymi enologami zdałam sobie sprawę ile wartości niesie w sobie winiarstwo: jak łączy i kultywuje rodzinne tradycje.

Natomiast po wizycie w sycylijskiej winnicy Pellegrino w miejscowości Marsala mając w metaforycznym kieliszku zbiory opowieści o wielu elementach winnej układanki zdałam sobie sprawę ile czasu i cierpliwości potrzeba, aby wysokiej jakości wino ujrzało światło dzienne.

Mając te doświadczenia za sobą, jak i nowe przed sobą, cieszę się nowymi łamigłówkami do odkrywania.