Zdjęcie przedstawia produkt kategorii Wino Casablanca Nimbus Estate Merlot Valle de Casablanca D.O. w wybranym roczniku, dostarczona butelka może odbiegać od przedstawionej na zdjęciu.
Opis Casablanca Nimbus Estate Merlot Valle de Casablanca D.O.
Merlot jest odmianą, którą spotkamy wszędzie, ale jego wydanie chilijskie jest wyjątkowe. To wino z Chile dojrzewa najpierw przez 18 miesięcy z dębowych beczkach, by potem trafić do butelki na kolejne pół roku. W odbiorze jest miękkie, aksamitne, spełni oczekiwania każdego wielbiciela jedwabistych i powabnych win.
Charakterystyka Casablanca Nimbus Estate Merlot Valle de Casablanca D.O.
Oceny użytkowników o: Casablanca Nimbus Estate Merlot Valle de Casablanca D.O.
Super smak w tej cenie nie ma lepszego wina
Kto spróbuje to nie powinien się zawieźć. Aromatyczne, świetnie złożone, zrównoważone wino. Na języku dużo owocu, harmonia, dym i skóra. 90pkt bym chyba nie dał, jednak w tej cenie to świetny wybór.
Do Nimbusa mam szacunek, to jest chilijski pewniak dobrej klasy. Mozna brac w ciemno.
Solidne wino w dobrej cenie! Można kupować w ciemno, gdyż Nimbus Merlot zaspokoi nawet wymagające podniebienia. Polecam do uroczystych kolacji, na których serwuje się mięsne dania.
Dość mocne z wyraźnym alkoholowym posmakiem . Raczej dla mężczyzn. 8,0/10
Bogate, pełne wino o intensywnym aromacie i smaku. Beczka i owoce (niesprecyzowane ciemne, może jagody?). Taniny leciutkie. Finisz bardzo długi. Lepsze bedzie do potraw o niezbyt wyrafinowanych w aromatach, np. prostego makaronu.
Świetne wino, nie będę się rozwodził, 10/10 moi przedmówcy napisali wszystko o tym winie :-D
Wino wspaniałe, pite w gronie dobrych Bordeaux pobiło je bez dwóch zdań. Polecam szczerze i na pewno kupię następne.
Czytając sąsiednie entuzjastyczne opinie można się rozczarować. Rzecz w tym, że dotyczyły one innego wina! Obecnie sprzedawany rocznik 2012 etykietą różni się nieznacznie od "Wzorca z Sevres" z 2007 roku, ale zawartością już niestety mocno i to na niekorzyść. W pierwszej chwili nos obiecuje jeszcze błogie i długie zachwyty, lecz zaraz potem następuje twarde zderzenie z nadmierną zawartością alkoholu (14,8% wg etykiety) i szorstką łodygą. Klimat Chile zapewnia wprawdzie powtarzalność roczników, ale producentowi chyba przez lata znudziło się dbać o tę markę. Gdyby obniżył jednocześnie cenę o 30-40% to bym się nie czepiał, bo wino zasługuje na siódemkę. Jednak za 65zł poparte zachwycającymi recenzjami człowiek oczekuje więcej.
Czytając sąsiednie entuzjastyczne opinie można się rozczarować. Rzecz w tym, że dotyczyły one innego wina! Obecnie sprzedawany rocznik 2012 etykietą różni się nieznacznie od "Wzorca z Sevres" z 2007 roku, ale zawartością już niestety mocno i to na niekorzyść. W pierwszej chwili nos obiecuje jeszcze błogie i długie zachwyty, lecz zaraz potem następuje twarde zderzenie z nadmierną zawartością alkoholu (14,8% wg etykiety) i szorstką łodygą. Klimat Chile zapewnia wprawdzie powtarzalność roczników, ale producentowi chyba przez lata znudziło się dbać o tę markę. Gdyby obniżył jednocześnie cenę o 30-40% to bym się nie czepiał, bo wino zasługuje na siódemkę. Jednak za 65zł poparte zachwycającymi recenzjami człowiek oczekuje więcej.
Świetny, zrównoważony merlot. Piękny zapach i kolor, w smaku długie, owocowe.
to już wyższa liga i zawsze warto mieć taką butelkę, gdy przyjdą niespodziewanie goście, którzy znają się na winach
Na liście ulubionych win, to bezsprzecznie nr 1. Vina Casablanca to wyjątkowy producent win, jaka na razie wszystkie ich wina bardzo mi smakują. Choć Casablanca Nimbus Estate Merlo jest rzeczywiście dość mocne zupełnie mi to nie przeszkadza, bo trzeba je degustować powoli, bo dopiero wtedy można docenić jego atuty jak: cudowny aromat owoców, aksamitny słodkawy posmak, jak dla mnie bez cienia kwasowości, gęstość, bardzo przyjemny posmak beczki - dla mnie w skali 1-10 to 10.
Na liście ulubionych win, to bezsprzecznie nr 1. Vina Casablanca to wyjątkowy producent win, jaka na razie wszystkie ich wina bardzo mi smakują. Choć Casablanca Nimbus Estate Merlo jest rzeczywiście dość mocne zupełnie mi to nie przeszkadza, bo trzeba je degustować powoli, bo dopiero wtedy można docenić jego atuty jak: cudowny aromat owoców, aksamitny słodkawy posmak, jak dla mnie bez cienia kwasowości, gęstość, bardzo przyjemny posmak beczki - dla mnie w skali 1-10 to 10.
Dość mocne i jak dla mnie troszkę za kwaśne, w smaku nie można mu niczego zarzucić ,choć ze względu na intensywność jest słabo pijalne. Sądząc po opiniach spodziewałem się czegoś więcej , oczywiście niczego winu nie ujmując , po prostu nie do końca trafiło w mój gust.
Dość mocne i jak dla mnie troszkę za kwaśne, w smaku nie można mu niczego zarzucić ,choć ze względu na intensywność jest słabo pijalne. Sądząc po opiniach spodziewałem się czegoś więcej , oczywiście niczego winu nie ujmując , po prostu nie do końca trafiło w mój gust.
Niesłychanie bogate aromaty beczki, przede wszystkim wanilia. Głębokie, intensywne z dość słodkim finiszem. Jednen z najciekawszych merlotów na winezji.
Konkretne wino - wyczuwa się jego moc ale nie razi ona bo miękkość i aksamit merlota przeważa. B dobre - myślę, że za rok lub dwa będzie jeszcze lepsze
Chyba miałem zbyt wygórowane oczekiwanie co do tego wina. Owszem jest jedwabiste, gęste oraz delikatnie owocowe z przewagą beczki. Wysoka zawartość alkoholu jednak trochę przeszkadza. Niezłe, ale nie urzeka.
Nie dość że bardzo dobre to jeszcze bardzo mocne .
Mówią wszyscy że dobre, otworzyłem, żona wybębniła z pół butelki więc pewnie dobre, ja spróbowałem i poszedłem po białe, nie lubię takich, wystawiam ocenę żony , ja bym mu dał 4.0 ale się nie znam.
Fantastyczne wino! aksamitny smak, wyraźny posmak czarnej porzeczki. Przyjemny aromat! Idealne z serem dlugodojrzewającym lub pieczenią. jest to moje drugie wino "z doliny Colchagua" i naprawdę - miła przygoda!
Dość eksperymentalnie połączyłem to wino z ostrą indyjską tikka masalą. Strzał w dziesiątkę! Łagodny, aksamitny merlot koił zmysły po pikantnej wieprzowinie i królował na stole jeszcze długo po skończonej kolacji. Przepiękny kolor i zapach. Po każdym łyku na ustach gościł szeroki uśmiech. Idealne czerwone wino - choć dość mocne, to jednak właśnie pewniak jeżeli chodzi o prezenty. Rozświetli każdy pochmurny jesienny wieczór ;) 9/10
Dość eksperymentalnie połączyłem to wino z ostrą indyjską tikka masalą. Strzał w dziesiątkę! Łagodny, aksamitny merlot koił zmysły po pikantnej wieprzowinie i królował na stole jeszcze długo po skończonej kolacji. Przepiękny kolor i zapach. Po każdym łyku na ustach gościł szeroki uśmiech. Idealne czerwone wino - choć dość mocne, to jednak właśnie pewniak jeżeli chodzi o prezenty. Rozświetli każdy pochmurny jesienny wieczór ;) 9/10
Bardzo dobre, niebanalne wino o bogatym, głębokim smaku. Subtelny posmak beczki nie zagłusza aromatu owoców. Stosunek jakości do ceny: 4,5/5
mhh... czytając poniższe opinie dochodzę do wniosku, że mam chyba odmienne kubki smakowe.. wino swą lekkością mnie 'złapało', smak który mi odpowiada, słoneczny, dopełniający.
Dziwne ale miałem wrażenie metaliczności, gładkości w smaku acz żadnego żelastwa w jamie ustnej nie posiadam. Trochę jakby nuta papryki przemknęła mi przez kubki smakowe ale to raczej chyba siła sugestii mając na uwadze pochodzenie wina. Ogólnie pozytywne ale to nie do końca moje rejony.
Wzorzec z Sevres. Tak powinno wyglądać wino. Jeśli ktokolwiek zapyta nas - "Słuchaj, chciałbym podać jakieś dobre wino, możesz mi coś polecić?" - z czystym sumieniem poleciłbym to wino. Gospodyni położyła na talerzu śliwkę zawiniętą w pieczony boczek. Wino wydobyło z owej potrawy ukryte smaki. Ale gdzieś w głowie zapaliła się ostrzegawcza lampka, zadzwonił dzwonek "Nie psuj smaku tego wina!" Merlot jest jak piękna kobieta. Łagodna i pełna krągłości. Nie trzeba owijać jej boczkiem. Choćby nawet pieczonym. Cieszmy się jej naturalnym pięknem
Wzorzec z Sevres. Tak powinno wyglądać wino. Jeśli ktokolwiek zapyta nas - "Słuchaj, chciałbym podać jakieś dobre wino, możesz mi coś polecić?" - z czystym sumieniem poleciłbym to wino. Gospodyni położyła na talerzu śliwkę zawiniętą w pieczony boczek. Wino wydobyło z owej potrawy ukryte smaki. Ale gdzieś w głowie zapaliła się ostrzegawcza lampka, zadzwonił dzwonek "Nie psuj smaku tego wina!" Merlot jest jak piękna kobieta. Łagodna i pełna krągłości. Nie trzeba owijać jej boczkiem. Choćby nawet pieczonym. Cieszmy się jej naturalnym pięknem
To wino polecił mi Użytkownik Rafaello - dzięki za poradę, jak dla mnie to wino to rewelacja. Konkretne i wyraziste wino. Jedno z tych win, które od razu się zapamiętuje. Tak jak pisze Użytkownik cubic - do powolnej degustacji. Jeżeli chodzi o podawanie go do telewizji, to ja wybrałbym dobry, wciągający francuski kryminał.
To wino polecił mi Użytkownik Rafaello - dzięki za poradę, jak dla mnie to wino to rewelacja. Konkretne i wyraziste wino. Jedno z tych win, które od razu się zapamiętuje. Tak jak pisze Użytkownik cubic - do powolnej degustacji. Jeżeli chodzi o podawanie go do telewizji, to ja wybrałbym dobry, wciągający francuski kryminał.
Wieczór Oskarów pod znakiem Casablanca Nimbus Estate Merlot Valle de Colchagua D.O. Nie doczekaliśmy do rana, ale aksamitny, wytworny smak idealnie pasował do ceremonii. Grażyna Wolszczak
