Zdjęcie przedstawia produkt kategorii Wino Sella & Mosca Riserva Cannonau Di Sardegna D.O.C. 2018 w wybranym roczniku, dostarczona butelka może odbiegać od przedstawionej na zdjęciu. Dostępny rocznik 2018.
Riserva Cannonau to wino z Sardynii, urzekające ciemną, rubinowo-czerwoną barwą. Wyraźnie pikantny aromat, który w czasie rozwija się i prezentuje kompleksowy bukiet z fiołkami dodającymi mu elegancji. Bardzo dobrze ułożone i zbalansowane, w ustach wyczuwalne nuty śliwki i dębiny. Długo dojrzewa, dzięki czemu jest subtelne i przyjemne. Nie pożałujesz sięgając to butelkę tego wina z Włoch.
Nieustający spór o pochodzenie szczepu Grenache, pomiędzy Sardyńczykami, Hiszpanami i Francuzami z kontynentu trwa. Jedno jest jednak pewne: tylko na Sardynii, gdzie jest nazywany, Cannonau, potrafi dać tak dobrą podbudowę kwasową. W przypadku tej Riservy, jej wiek i starzenie w dębinie dorzuciły swoje pięć groszy, czyniąc jej taniny zaokrąglonymi, a typowej, malinowo-wiśniowej, świeżej owocowości dodać aromaty kwiatowe i likworowe, a w smaku zintegrować wszystkie elementy, które płyną razem w miękkim welonie.
Ostatnio piliśmy u znajomych i mimo, iż podczas pobytu na Sardynii urzekł mnie szczep Cannonau, bo jet wyjątkowo gładki, lekko owocowy. Tu przede wszystkim beczka, ale tak do zakochania. cudowny zapach prawie elektryzujący smak delikatny, ale czuć wytrawność. Znajomym nie smakowało, bo jak stwierdzili "za bardzo beczkowe". Tym sposobem mamy kilka butelek w prezencie i rozkoszujemy się.
Ostatnio piliśmy u znajomych i mimo, iż podczas pobytu na Sardynii urzekł mnie szczep Cannonau, bo jet wyjątkowo gładki, lekko owocowy. Tu przede wszystkim beczka, ale tak do zakochania. cudowny zapach prawie elektryzujący smak delikatny, ale czuć wytrawność. Znajomym nie smakowało, bo jak stwierdzili "za bardzo beczkowe". Tym sposobem mamy kilka butelek w prezencie i rozkoszujemy się.
rewelacyjne wino - choć szkoda, że cena dość wysoka; za to mam towarzysza i do owoców morza w sosie marinara i do makaronu z wariacjami sosów grzybowych; Uwaga : musi chwilę utlenić się przed podaniem
rewelacyjne wino - choć szkoda, że cena dość wysoka; za to mam towarzysza i do owoców morza w sosie marinara i do makaronu z wariacjami sosów grzybowych; Uwaga : musi chwilę utlenić się przed podaniem
Super wino! Beczka, beczka i jeszcze raz beczka, tak jak lubię! :) Już aromat zwiastuje beczkę, można je wąchać godzinami. Kolor taki sobie, ale to typowe dla dobrych włoskich win, że mają kolor "buraczany" (w sensie buraki z octem) aromat pięknej dębiny, w kwestii smaku, to nie czuję w nim ani fiołków, ani śliwek, ale wystarczy mi smak dębu! :) Warto spróbować, warto kupić i do niego wrócić! :)
Super wino! Beczka, beczka i jeszcze raz beczka, tak jak lubię! :) Już aromat zwiastuje beczkę, można je wąchać godzinami. Kolor taki sobie, ale to typowe dla dobrych włoskich win, że mają kolor "buraczany" (w sensie buraki z octem) aromat pięknej dębiny, w kwestii smaku, to nie czuję w nim ani fiołków, ani śliwek, ale wystarczy mi smak dębu! :) Warto spróbować, warto kupić i do niego wrócić! :)
Wino poprawne, ładna barwa, jednak trochę drażnił mnie pieprzowy aromat, jakościowo pasuje do swojej ceny.
Wino poprawne, ładna barwa, jednak trochę drażnił mnie pieprzowy aromat, jakościowo pasuje do swojej ceny.
Uwielbiam cannonau .. to jest wyśmienite . Zawsze będę do niego wracać ...wracają wspomnienia z cudownej Sardynii...
Uwielbiam cannonau .. to jest wyśmienite . Zawsze będę do niego wracać ...wracają wspomnienia z cudownej Sardynii...
Wino ciekawe,niebanalne jeżeli chodzi o bukiet,ale kiepsko zbalansowane z kiepskim finiszem,jak dla mnie również za wysoki poziom kwasowości.Nie jest to złe wino..taka 7 ,ale to nie nasze klimaty.Po prostu brak tego czegoś,tego błysku.Warto kupić aby poznac nowy smak...ale tylko raz.
Wino ciekawe,niebanalne jeżeli chodzi o bukiet,ale kiepsko zbalansowane z kiepskim finiszem,jak dla mnie również za wysoki poziom kwasowości.Nie jest to złe wino..taka 7 ,ale to nie nasze klimaty.Po prostu brak tego czegoś,tego błysku.Warto kupić aby poznac nowy smak...ale tylko raz.
Bardzo duże zaskoczenie! Piękny bukiet, pełen fiołków, owoców i świeżości! W smaku najbardziej wyraźne posmaki kwiatowe i lekkie owocowe w tle. Ogólnie rzadko się zdarza, aż tak kwiatowe wino! Kwiatowe i jednocześnie bardzo krągłe, przyjemne i orzeźwiające. Bardzo godne polecenia!
Bardzo duże zaskoczenie! Piękny bukiet, pełen fiołków, owoców i świeżości! W smaku najbardziej wyraźne posmaki kwiatowe i lekkie owocowe w tle. Ogólnie rzadko się zdarza, aż tak kwiatowe wino! Kwiatowe i jednocześnie bardzo krągłe, przyjemne i orzeźwiające. Bardzo godne polecenia!
wino interesująco-zaskakujące, podejrzewam, że wielu może nie podejść w smaku - mi natomiast siedzi konkretnie ! :) nie dajcie się zwieść kolorem - to wino ma wiele nieodkrytych zakamarków!
wino interesująco-zaskakujące, podejrzewam, że wielu może nie podejść w smaku - mi natomiast siedzi konkretnie ! :) nie dajcie się zwieść kolorem - to wino ma wiele nieodkrytych zakamarków!
Doskonałe na wieczorne podsumowanie dnia, światło świecy, duchowa zaduma, muzyka z płyty Ch. Gainsbourg... La Collectionneuse. Podróż, ciepłe morze, nurkowanie, swoboda, lekkośc, energia, nieprzewidziane ściezki zdarzeń...
Doskonałe na wieczorne podsumowanie dnia, światło świecy, duchowa zaduma, muzyka z płyty Ch. Gainsbourg... La Collectionneuse. Podróż, ciepłe morze, nurkowanie, swoboda, lekkośc, energia, nieprzewidziane ściezki zdarzeń...
Kolor rozczarowuje. Bladawy, brązowawy. Gdzie mu tam do rubinów caberneta. Ale zapach kusi. Czaruje. Omamia. Coś jakby śliwka. Wspomnienie świątecznego ciasta i owej atmosfery, gdy cały dom pachnie przyprawami. Ładne skojarzenia budzi ten zapach. Przenosi w krainę fantazji. Podobnie jest ze smakiem. Miły, łagodny, jednak dość trudny do opisania. Trzeba spróbować :)
Kolor rozczarowuje. Bladawy, brązowawy. Gdzie mu tam do rubinów caberneta. Ale zapach kusi. Czaruje. Omamia. Coś jakby śliwka. Wspomnienie świątecznego ciasta i owej atmosfery, gdy cały dom pachnie przyprawami. Ładne skojarzenia budzi ten zapach. Przenosi w krainę fantazji. Podobnie jest ze smakiem. Miły, łagodny, jednak dość trudny do opisania. Trzeba spróbować :)
Tego wina nie potrafię opisać. Nie potrafię go rozszyfrować. Próbuję go z mięsem, próbuję go z serem. Wymyka się. Zostawiam je więc w spokoju, próbuję innych win. Tamte są czytelne, tamte jakoś potrafię nazwać. Wracam więc do tego wina, próbuję ponownie i znowu nic! Czuję że jest dobre, moi goście je chwalą. Ale choroba, mam wrażenie, że ono jest ode mnie sprytniejsze. Tak jakbym próbowała złapać ptaka w locie. Niezwykłe.
Tego wina nie potrafię opisać. Nie potrafię go rozszyfrować. Próbuję go z mięsem, próbuję go z serem. Wymyka się. Zostawiam je więc w spokoju, próbuję innych win. Tamte są czytelne, tamte jakoś potrafię nazwać. Wracam więc do tego wina, próbuję ponownie i znowu nic! Czuję że jest dobre, moi goście je chwalą. Ale choroba, mam wrażenie, że ono jest ode mnie sprytniejsze. Tak jakbym próbowała złapać ptaka w locie. Niezwykłe.
Zdecydowanie najsmaczniejsze spośród degustowanych przeze mnie tego dnia - poziom euforii maksymalny. Do tego smaku wrócę najchętniej.
Zdecydowanie najsmaczniejsze spośród degustowanych przeze mnie tego dnia - poziom euforii maksymalny. Do tego smaku wrócę najchętniej.
Spóźniłem się na degustację i pozostał tylko jeden mały łyk na dnie. Zawsze fascynowały mnie wina z wysp, z im mniejszej tym lepiej, również z wynnic na brzegiem morza, gdy czuje się na końcu smaku odrobinę soli a obok towarzyszą owoce morza. Lekko kwaśne ale tak jak trzeba. O ile wiem na Sardyni są kłopoty z wodą, dobrze, że nie mają problemów z winem.
Spóźniłem się na degustację i pozostał tylko jeden mały łyk na dnie. Zawsze fascynowały mnie wina z wysp, z im mniejszej tym lepiej, również z wynnic na brzegiem morza, gdy czuje się na końcu smaku odrobinę soli a obok towarzyszą owoce morza. Lekko kwaśne ale tak jak trzeba. O ile wiem na Sardyni są kłopoty z wodą, dobrze, że nie mają problemów z winem.
Lekkie. Może miałam zbyt lekki dzień, więc to wino wydało mi się lekko pozbawione wyrazistości. Ale mojemu facetowi smakowało nadzwyczaj. Widocznie miał cięższy dzień.
Lekkie. Może miałam zbyt lekki dzień, więc to wino wydało mi się lekko pozbawione wyrazistości. Ale mojemu facetowi smakowało nadzwyczaj. Widocznie miał cięższy dzień.
Ciasteczka są jak dobre wino - sprawiają przyjemność. Ta strona musi korzystać z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.