Zdjęcie przedstawia produkt kategorii Wino Scharzhofberger Auslese Mosel Saar Ruwer 1997 w wybranym roczniku, dostarczona butelka może odbiegać od przedstawionej na zdjęciu. Dostępny rocznik 1997.
Egon Müller to człowiek ikona, wina wychodzące spod jego ręki to arcydzieła. Ten Rielsing klasy Auslese został wykonany z owoców częściowo pokrytych szlachetną pleśnią (botritys cinerea). Niespotykana głębia i idealna harmonia i współgranie słodyczy z kwasowośćią. Przenikline, niebywale intensywne. W tle nuty miodu i białych kwiatów. Nie podawać do niczego. Należy spożyć solo ciesząc się jego zawartością. Jedno z najlepszych win niemieckich na świecie.
Król winogron, dodatkowo z najlepszego siedliska w całej Saar. Scharzhofberger jest słowem magicznym, którego przedstawiciele nie raz wygrywali wielkie konkursy win, także w Polsce. Tu mamy iście mistrzowskie dzieło legendarnego już Egona Mullera, który z Rieslinga potrafi wyczarować cuda. Auslese jest tego najlepszym dowodem: w palecie znajdziemy suszoną morelę i trybulę, ale także miód akacjowy i przyprawy korzenne, nie zapominając o świetnym cytrusowym tle kwasowości, a to wszystko utopione w esencji. Palce lizać i pochylić czoło! Majstersztyk!
Egon Mueller zu Scharzhof to światowej klasy producent rislinga. Mimo, że szczep ten pochodzi z Francji to obecnie, od wielu lat, najlepsze rislingi powstają w Niemczech, a dokładnie w rejonie Mozell-Saar na łupkowych glebach, z których łupek dewoński daje niepowtarzalny mineralny charakter. To wino, bez względu na rocznik jest klasą w sobie. Szkoda, że jego cena powoduje niedostępność dla większości smakoszy wina. Jednak namawiam wszystkich, aby odłożyli troszkę grosza na to wino i przy ważnej okazji skosztowali, "niebo w gębie". Dodam tylko, że warto również pokusić się o BA lub TBA tego producenta (a właściwie twórcy wina). Ceny są niemal zaporowe, ale godzinę po wypiciu jeszcze w kubkach smakowych gra, coś wspaniałego.
Egon Mueller zu Scharzhof to światowej klasy producent rislinga. Mimo, że szczep ten pochodzi z Francji to obecnie, od wielu lat, najlepsze rislingi powstają w Niemczech, a dokładnie w rejonie Mozell-Saar na łupkowych glebach, z których łupek dewoński daje niepowtarzalny mineralny charakter. To wino, bez względu na rocznik jest klasą w sobie. Szkoda, że jego cena powoduje niedostępność dla większości smakoszy wina. Jednak namawiam wszystkich, aby odłożyli troszkę grosza na to wino i przy ważnej okazji skosztowali, "niebo w gębie". Dodam tylko, że warto również pokusić się o BA lub TBA tego producenta (a właściwie twórcy wina). Ceny są niemal zaporowe, ale godzinę po wypiciu jeszcze w kubkach smakowych gra, coś wspaniałego.
Ciasteczka są jak dobre wino - sprawiają przyjemność. Ta strona musi korzystać z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.