Zdjęcie przedstawia produkt kategorii Wino Garmendia Tinto Tempranillo Arlanza D.O. w wybranym roczniku, dostarczona butelka może odbiegać od przedstawionej na zdjęciu.
podstawowa
Czysta wersja szczepu Tinta de Pais, czyli Tempranillo. Hiszpańskie wino o intensywnym, purpurowoczerwonym kolorze z niebieskimi rantami. Zapach kojarzymy od razu z truskawkami i malinami, z odrobiną banana. W końcówce wyraźnie wyczuwalna lukreca. Dobrze zbudowane, soczyste i owocowe. Można je pić solo, nie potrzebuje towarzystwa w postaci dania lub przekąski.
Faktycznie to wino nie potrzebuje dodatków. Może odrobinę cierpkie, ale to mi kompletnie nie przeszkadza. Lubię takie nutki przełamujące "owocowość".
Faktycznie to wino nie potrzebuje dodatków. Może odrobinę cierpkie, ale to mi kompletnie nie przeszkadza. Lubię takie nutki przełamujące "owocowość".
Generalnie bardziej przepadam za mocniejszymi i bogatszymi winami z długim finiszem, ale to młode wino (joven) swoją delikatnością i lekkością trochę zawróciło mi w głowie. W zapachu czuć świeże owoce, kwiaty, a nawet i ten banan jest wyczuwalny. W smaku orzeźwiające (mam nawet wrażenie niewielkich bąbelków na języku), owocowe oraz minimalnie goryczkowe na końcu. Pijąc je przypominają mi się wakacje w Grecji, gdzie kosztowałem równie dobre i młode wino prosto z beczki. Bardzo smaczne Tempranillo!
Generalnie bardziej przepadam za mocniejszymi i bogatszymi winami z długim finiszem, ale to młode wino (joven) swoją delikatnością i lekkością trochę zawróciło mi w głowie. W zapachu czuć świeże owoce, kwiaty, a nawet i ten banan jest wyczuwalny. W smaku orzeźwiające (mam nawet wrażenie niewielkich bąbelków na języku), owocowe oraz minimalnie goryczkowe na końcu. Pijąc je przypominają mi się wakacje w Grecji, gdzie kosztowałem równie dobre i młode wino prosto z beczki. Bardzo smaczne Tempranillo!
Po opisie wino powinno być doskonałe, a niestety takie nie jest. Aromaty owoców ledwo wyczuwalne, lukrecja w bardzo dalekim tle. To co się najbardziej przebija to dość mocna kwasowość, która dla jednych będzie orzeźwiająca dla innych po prostu za kwaśna. Dla mnie... coś pomiędzy.
Po opisie wino powinno być doskonałe, a niestety takie nie jest. Aromaty owoców ledwo wyczuwalne, lukrecja w bardzo dalekim tle. To co się najbardziej przebija to dość mocna kwasowość, która dla jednych będzie orzeźwiająca dla innych po prostu za kwaśna. Dla mnie... coś pomiędzy.
Twoje konto na Winezja.pl jest już połączone z innym numerem karty w programie Kocham Wino. Chcesz zaktualizować dane swojej karty? Napisz do nas: [email protected]
OkCiasteczka są jak dobre wino - sprawiają przyjemność. Ta strona musi korzystać z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.