Wino na prezent
Na prezent
23.05.2014

Wino na prezent

Autor posta Zespół Winezja
Zespół Winezja

9/10

Kupowanie wina na prezent wydaje się być jedną z prostszych czynności, a jednak z naszego doświadczenia wynika, że potrzebna jest fachowa porada. Zebraliśmy nasze obserwacje z kilku lat działalności i postanowiliśmy się z Wami podzielić.

Głównymi czynnikami różnicującymi tzw. „wino na prezent” jest okazja oraz odbiorca. W związku z tym podzieliliśmy nasz krótki poradnik na 4 części.

Wino na lata

To umowna nazwa, chodzi po prostu o wina, które będą w stanie przetrwać próbę czasu, nie 3-5 lat, ale 18 lat – w przypadku win kupowanych z okazji narodzin dziecka czy chrztu. Podobnie ma się z winami kupowanymi na prezenty ślubne – jeśli ma ono dotrwać do srebrnej rocznicy 25 lat, to potrzebne jest specjalne wino. Tutaj rada jest prosta. Najbezpieczniejszym wyborem jest postawienie na wino wzmacniane (Porto, Sherry, Madeira, Marsala oraz inne). Dlaczego? Ono wytrzyma próbę czasu nawet w przypadku braku zapewnienia mu stabilnych warunków przechowywania. Jeśli obdarowany(a) posiadają piwnicę, w której wino poczeka na swoją kolej, to można wziąć pod uwagę topowe wina z Bordeaux, Burgundia również będzie dobrym pomysłem. Włochy oferują Barolo oraz Brunello di Montalcino. Hiszpańska Rioja, niemieckie wina z odmiany Riesling również będą się pięknie starzały. Ważna uwaga: tutaj musimy się liczyć z poniesieniem wyższych kosztów – jeśli butelka ma przetrwać lata, to niestety nie może kosztować 39,99 zł.

Wino na tradycyjny prezent

Jeśli znamy preferencje obdarowywanego, to połowa sukcesu za nami, a jeśli wiemy tylko tyle, że lubi raczej wina z Europy, a w życiu bliżej mu do tradycji niż przeglądania albumów z najnowszymi krojami czcionek drukarskich, to warto postawić na klasyczne wino, typowe dla danego regionu. Wino z Bordeaux? Koleżanka lubi Włochy? Chianti Classico samo ciśnie się na usta. Nowy Świat? Z Chile wybierzemy Carmenere, z Argentyny Malbec, Kalifornia obdaruje nas odmianą Zinfandel, a z Australii przywieziemy Shiraz. Białe wino na prezent daje się znacznie rzadziej niż czerwone, ale warto wspomnieć o klasykach – Burgundia to absolutna czołówka jakościowa (cenowa również). Aromatyczne Sauvignon Blanc z Nowej Zelandii spodoba się każdemu. Argentyna zaproponuje nam wino z odmiany Torrontes – oryginalnie, ale za to z dobrą relacją ceny do jakości

Wino dla lubiących nowe trendy.

Po drugiej stronie bezpiecznych i klasycznych wyborów, mamy oryginalne etykiety, ciekawe kształty butelek, inne sposoby zamknięcia wina – jednym słowem – modernistyczne wzornictwo. Wielu osobom włącza się radar, gdy widzą takie butelki, bowiem zawsze istniej podejrzenie, że wino jest złej jakości, więc zapakowano je w ładne opakowanie, byle by się tylko sprzedało. Tutaj uspokajamy – większość tego typu win to świetne wina, w które po prostu ktoś zainwestował dodatkowy czas i pieniądze chcąc zapewnić mu należyty wizerunek. Oto kilka przykładów wina na prezent – wino musujące Prosecco, czerwone wino z Hiszpanii, na super specjalną okazję proponujemy region Penedes. Mała ciekawostka – jeśli macie ochotę zaskoczyć kogoś winem doprawdy ciekawym, polecamy czerwone wino z Australii Polish Hill River, które swoją nazwę zawdzięcza naszym rodakom.

Wino, które sprawdzi się zawsze

Szampan i wszystkie porządne wina, produkowane metodą tradycyjną (druga fermentacja przebiega w butelce) zawsze będą bezpiecznym wyborem. Warto o tym pamiętać, gdyby okazało się, że zapamiętać nic innego się nie udało.

Powyższe porady prosimy potraktować bardziej jako wskazówki, niż gotowy przepis na szczęście, który zawsze zadziała?


Powiązane artykuły